Trend: podłoga w jodełkę. Nowe materiały i technologie w wykończeniu wnetrza.
Podłoga w jodełkę – kompromis idealny? Niegdyś symbol każdego „M” w Polsce Ludowej, dziś jeden z najgorętszych trendów wnętrzarskich. Inspirowana przyrodą podłoga w jodełkę – bo o niej mowa - doskonale wpisuje się w najróżniejsze wnętrza – od tych klasycznych czy retro, przez nowoczesne czy skandynawskie, po loftowe, a nawet glamour. Pewne jest także, że w najbliższych nie zejdzie z designerskiego podium na rzecz mniej trwałych, sezonowych nowinek. Choć wielu z nas podłoga w jodełkę kojarzy się z czasami PRL to jej historia jest znacznie dłuższa. Cofnijmy się do czasów, kiedy to ona była „nowinką”, a nie klasycznym i ponadczasowym rozwiązaniem. Otóż okazuje się, że swoją – nieprzerwaną do dziś kampanię – jodełka rozpoczęła już w XVI wieku we Francji. Już wtedy była synonimem luksusu i elegancji, choć nie z powodu naturalnego pochodzenia materiału, a ze względów czysto technicznych. Jej układanie było tak czasochłonne, że poważnie nadszarpywało budżet zleceniodawcy, zatem można ją było podziwiać tylko w najznamienitszych domach. Dziś, niejako przeciwnie, to surowiec, czyli majestatyczny dąb jest dowodem na wysublimowany gust i odpowiedzią na potrzeby otaczania się uniwersalnym pięknem. |
Trend wnętrzarski inspirowany naturą nie jest bynajmniej „ostatnim krzykiem mody”. To jeden z wiodących w minionych kilku latach, a jego trwałość i świeżość są związane prawdopodobnie z ponadczasowością. Ponadto – posługując się już konkretnym przykładem – podłoga w jodełkę stanowi idealne tło dla najróżniejszych stylów. Zmiana po przysłowiowych dziesięciu-piętnastu latach wystroju retro na glamour to kwestia zmiany dodatków, podłoga zaś – wciąż ta sama – będzie opowiadała po prostu inną historię. Różne style – jeden wspólny mianownik „Do wszystkiego i na długie lata” w przypadku drewnianych podłóg w jodełkę nie jest wyświechtanym frazesem. Dowody? Proszę bardzo. Prawdopodobnie pierwszym „wnętrzarskim” skojarzeniem, jakie nam przyjdzie na myśl w przypadku jodełki będzie wystrój tradycyjny, klasyczny. Podłoga w sposób oczywisty doda mu elegancji i podkreśli ponadczasowość stylu. Łatwo jednak sobie wyobrazić inne scenariusze. Loftowe wnętrze w kamienicy? Połączenie zimnego betonu i ciepła drewna tworzy niebanalny miks, łagodzący surowe wnętrze i dodający mu przytulności. Styl skandynawski? Podłoga, zwłaszcza w jasnych odcieniach, jak np. Lamett White Herringbone nie tylko będzie stanowiła jego doskonałe uzupełnienie, ale także wprowadzi odrobinę ciepła do tworzonego z tęsknotą za norweskimi fiordami wnętrza. Sprawdzi się ona także w wiejskich domach (można rzec, że nawet z myślą o nich była tworzona, bo widoczne sęki i pęknięcia nadają desce wyjątkowo rustykalny wygląd, a nazwa kolekcji „Farm” to obietnica, że podłogi wiernie odwzorowują te, które zobaczylibyśmy odwiedzając jakąś starą, klimatyczną farmę). A może dom w górach, zwłaszcza taki, do którego zaprosimy góralski folklor? Tu sprawdzi się podłoga z licznymi sękami, spękaniami i ręcznie postarzoną V-fugą, która będzie wyglądała nie tylko przytulnie, ale przede wszystkim tak, jak gdyby była pozyskana z „okolicznych lasów”. Tego typu efekt – również kolorystyczny - gwarantuje np. Lamett Farm Old Church Herringbone. |
Praktyczność w służbie designowi Uniwersalny charakter podłóg w jodełkę i możliwość zastosowania ich przy praktycznie każdym stylu dekoratorskim to nie ich jedyna zaleta. Znacznie bardziej prozaicznym, choć na dłuższą metę naprawdę istotnym atutem, jest łatwość utrzymania jej czystości. Podczas gdy na popularnych gładkich płytkach podłogowych widać każdy pyłek czy włos (tu porozumiewawcze mrugnięcie do właścicieli czworonogów), podłoga w jodełkę i proces szczotkowania, jakiemu jest poddawana na etapie produkcji sprawiają, że znacznie rzadziej trzeba ją odkurzać i myć. Inną „supermocą” jodełki jest jej możliwość optycznego zarządzania wielkością pomieszczeń. Dawno już upadł mit o tym, że jest ona przeznaczona wyłącznie do dużych przestrzeni. Okazuje się, że umiejętnie zaplanowana i połączona z odpowiednimi dodatkami podłoga w jodełkę potrafi sprawić, że nawet niewielki przedpokój czy korytarz będą wydawały się okazalsze. Taki efekt łatwiej osiągnąć wybierając podłogi w naturalnie jasnym odcieniu, np. Cottage Herringbone Natural. |
Na długie lata
Wiemy doskonale, że klienci oczekują wnętrz nie tylko wnętrz zaprojektowanych ze smakiem, ale także takich, które nie będą wymagać od nich nadmiaru prac konserwatorskich. Dlatego dokładamy starań, by nasze podłogi służyły latami w domach, gdzie toczy się normalne życie: ludzie chodzą, dzieci się bawią, odkurzacze jeżdżą, a psy i koty rozgaszczają się po wszystkich pokojach. Zabezpieczamy nasze produkty bardzo wysokiej jakości olejem Woca. Ten etap prac, podobnie jak postarzanie, także wykonujemy w tradycyjny, ręczny sposób, a każda deska olejowana jest osobno. Olej po nałożeniu wcierany jest w parkiet, aż do uzyskania odpowiedniego nasycenia. Aby utrwalić kolor, deski umieszcza się w suszarce na 5 dni, gdzie wysychają w całkowicie naturalny sposób. Taki proces gwarantuje wyraźny rysunek słojów, zarówno w jasnych jak i ciemnych odcieniach.